sobota, sierpnia 03, 2013

Kluski z ziemniaków z kiszoną kapustą

Tanio, może niezbyt szybko i niezbyt zdrowo, ale uwielbiam kluchy :)

Wzięło mnie ostatnio na kluski, jeszcze trochę i sama będę kluseczką hehe. Ale to nic.
Tłuste toto, czasu też odrobinę bawi ale bardzo smaczne. Zresztą od czasu do czasu trzeba zjeść to co sie lubi.
Robimy ciasto jak do placków ziemniaczanych, dajemy tylko więcej mąki, tak żeby można łyżką wkładać do osolonego wrzątku.
Gdy kluski wypłyną, odcedzamy i w międzyczasie smażymy na boczku wędzonym kiszoną kapustę. Tak długo aż zmięknie .
Następnie smażymy sobie jeszcze więcej boczku wędzonego, damy go potem na kluski. Smażymy też cebulkę na złoto.
Kluski też sobie smażymy aż dostaną chrupiącą , brązową skórkę. Troszkę to trwa.
Kluchy na talerz , na to cebula i boczek, oczywiście razem z tym tłuszczykiem, do tego kapusta i gotowe.



Bardzo sycące . Bywa nawet, że na kolację nie ma już ochoty :)
Podobno typowo kaszubskie danie :)

Wczoraj zrobiłam też smarowidło na chleb.
Ściągnęłam przepis z tych małych zeszycików, które można dostać w kiosku"Ruch"

Pół kg świeżego boczku
Pół kg kiełbasy
3 duże papryki
pół kg pieczarek
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, Vegeta, majeranek

Składniki mielimy osobno, czosnek miażdżymy.
Słoninę smażymy ok 10 minut
Potem kiełbasę i czosnek 10 minut,
potem dodajemy paprykę i smażymy dalej 10 minut,
na koniec pieczarki i smażymy 5 minut.
Przyprawiamy tak jak lubimy i jeszcze 5 minut smażymy.
Gorące rozlewamy do słoików i ja jeszcze w kociołku zagotowałam.
Myślałam, że będzie dziwne ale jest pyszne.  Następnym razem dodam jeszcze gotowaną wątrobę drobiową.
Siedzę dzisiaj od rana i nie mogę się oderwać od  tych słoików, jem i jem :)

Wygląda może dziwnie ale jest bardzo smaczne.
Troszkę tłusty post dzisiaj  ale 2-3 razy w roku trzeba posmakować szczęścia :)

Publikacja na stronie
http://przepis-na-kobiete.pl/Artyku%C5%82y/90/kluski-z-ziemniak-w-z-kiszon-kapust


12 komentarzy:

  1. u mnie w domu w kujawsko- pomorskim mowilismy na nie szare kluchy,ktore tez ponoc sa znane na slasku:) smak dziecinstwa:)najlepsze sa takie odsmazane na drugi dzien :)pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie lubię kluch z wody, ale te są extra przyrumienione :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze że zrobiłaś to smarowidło też mam ten przepis ale teraz wiem jak powinno to wyglądać po zrobieniu no i wierzę że jest smaczne a co do kluch też lubię mniam mniam,,

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam, pewnie wypróbuję, bo przepadam za takimi tłustymi daniami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat jestem głodna, więc mam straszną ochotę je zjeść :D Wyglądają mniammm... :D
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam takie kluski z jajecznicą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie niestety same francuskie pieski i takich rzeczy nie tkną.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale mi smaku teraz narobiłaś, a ja obiadu jeszcze nie jadłam ;(

    OdpowiedzUsuń
  9. takich klusek nie znam - u nas na Śląsku są tradycyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To danie z dzieciństwa,tylko,że moja mama gotowała świeżą kapustę do tego PYSZNE przykro tylko że już nie zjem tego dania z rąk mojej mamy:(

    OdpowiedzUsuń

Za odwiedziny serdecznie dziękuję :) Każda wizyta i komentarz, sprawia mi wielką przyjemność. :) W miarę możliwości staram się odwiedzać wszystkich czytelników , tych , których znam i tych, którzy odwiedzają mnie po raz pierwszy. :)
Dziękuję i zapraszam ponownie :)

Copyright © 2014 Szysia , Blogger