środa, czerwca 19, 2013

Historia jednej fotografii - udostępniać czy nie.?

Jak prawie każdy blog, mamy fan-page na Facebooku. 
Polubiłam jakąś stronkę z reklamą bloga,  udostępniłam  fotkę, żeby dalej go rozreklamować, przez co ta automatycznie wskoczyła na naszą tablicę.  Zostałam oskarżona o kradzież zdjęcia.
Czy to ja jestem niekumata? Czy czegoś nie rozumiem? Byłam bardzo zdziwiona.
Przecież system na Facebooku tak właśnie działa. 
Fotka w każdym razie już usunięta. Blog skreślony z listy lubianych. 
Straszenie sądem i konsekwencjami już ominę, nie będę pisać :)

Chciałam dobrze, zawsze w ten sposób przecież   pomagam bloga reklamować  ale widać, że dobrymi checiami pieklo brukowane.

No nic, dobrze by było wiedzieć naprzód, jeśli ktoś nie życzy sobie by udostępniać jego fotki z odyłaczem do stronki. Będę teraz bardziej uważna. Normalnie klikałam na fotki blogów i udostępniałam  jak leci, z góry do dołu , oczywiście z tych, które czytam i uważam za ciekawe.
Tak więc udostępniać czy nie? Bo jeśli ktoś nie chce, wystarczy zaznaczyć w opcjach.
Chyba nadal nie rozumiem tej kobietki, która miała mi za złe. Hmm... nie bardzo wiem co mam o tym myśleć.

I teraz mam pytanie do osób, które mamy w ulubionych.
Klikać w Wasze fotki czy nie? Reklamować czy nie?Wolę wiedzieć odrobinę zawczasu, zanim znowu zostanę posądzona o kradzież :) 
zainteresowanych  proszę jeszcze o informację, na naszej tablicy widnieją jeszcze jakieś "polubione" fotki. Jeśli mam usunąć, dajcie proszę znać.

A słońce daje czadu, u Was też tak ciepło/








15 komentarzy:

  1. bardzo niesympatyczna i wręcz chamska osoba
    od takich trzeba trzymać sie z daleka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym się cieszyła, gdyby ktoś udostępnił jakąś treść z mojego fanpage :) A tu takie coś - w głowie się nie mieści :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak mi się właśnie wydawało, że to ładna reklama jakby nie patrzeć. Trudno to zrozumieć

    OdpowiedzUsuń
  4. pomijając brak logiki, bo przecież fanpage zakłada się w celu reklamy - to ton wiadomości jest delikatnie mówiąc niegrzeczny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzisz Gosiu, właśnie przez ten ton wiadomości nie dyskutowałam z kobietą. Wolę nie psuć sobie humoru. A wygląda na taki typ co wie wszystko najlepiej, nie było zatem sensu ciągnąć rozmowy. Jest tyle fajnych babek z pięknymi blogami, będę tam zaglądać :)

      Usuń
  5. nie ma co się zbytnio takimi osobami przejmować widać same sa niekumate i nie wiedzą jak działa fb i udostępnianie ;)
    buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  6. kochana moje tez możesz klikać ile wlezie:)Aska:)buziaczki miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. O matko, co za paranoja! Chyba dziewczę nie skumało o co chodzi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wychodzi na, że jakaś nawiedzona klikaczka jestem. :)


    OdpowiedzUsuń
  9. Ale dziwactwo! No nie, to nie, ja nie mam nic przeciwko klikania i udostępniania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bym nadal klikała ,że lubię jakąś fotkę z czyjegoś bloga. To nie jest żadne przestępstwo!Nie przejmuj się tym....Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. To przechodzi ludzkie pojęcie. Śmiech na sali. Straszenie Sądem.

    OdpowiedzUsuń
  12. To chyba kobieta nie rozumiała, jak działa Facebook. Stwierdziła, że inna osoba postanowiła podpisać się pod jej zdjęciem, co kojarzy mi się z osobą po 40-tce, która z Internetem dopiero co się zapoznaje.

    OdpowiedzUsuń

Za odwiedziny serdecznie dziękuję :) Każda wizyta i komentarz, sprawia mi wielką przyjemność. :) W miarę możliwości staram się odwiedzać wszystkich czytelników , tych , których znam i tych, którzy odwiedzają mnie po raz pierwszy. :)
Dziękuję i zapraszam ponownie :)

Copyright © 2014 Szysia , Blogger