piątek, grudnia 09, 2016

Boże Narodzenie. Stroik na stół


W przedświątecznym zabieganiu, zawsze mało czasu. Opatrzył mi się już stary stroik, chciałam mieć coś nowego. Myślę sobie, kupię , ale w domu wala się w szafce tyle przeróżnych duperli, że szkoda by było nie wykorzystać.


Co będzie potrzebne.
- Biały, wiklinowy wianek
- wstążka
- szyszki, gałązki, orzechy, czy inne drobiazgi, które nam się podobają.
- świeca
- klej na gorąco

Wianek owinęłam wstążką , pozostawiając niewielkie przerwy, tak żeby było widać wiklinę.
Przykleiłam szyszki, jabłuszka i trochę zielonych gałązek. Miałam też prędzej zrobione serduszka z masy solnej, te też doczepiłam w równych odległościach.
Na koniec przykleiłam 4 kokardy.
 W środek wstawiamy świeczkę i gotowe.
Raptem ok 30 minut pracy, o ile mamy wszystkie cacuszka w domu.



Stroik powstał z myślą o akcji "Błyskawiczne piątki"


Jak tam kochani przygotowania do świąt?  Wstałam dzisiaj dosyć wcześnie, żeby spokojnie wypić kawę i zajrzeć w komputer.
Dzisiaj mam w planie pieczenie ciasteczek, przykręcenie nowego żyrandola, ale to już syn się tym zajmie, no i ogólne porządki, które w zasadzie codziennie robimy.
Zostało mi jeszcze jedno okno do umycia, Może jutro , bo przy ciastkach zejdzie mi do wieczora.
Myślę już o choince. Za wcześnie kupić nie można bo szybko straci igły, znowu kupowanie krótko przed Wigilią może być niewypałem , bo zostaną tylko krzywe i nieforemne .
Wczoraj zakupiłam rybki, zostały tylko mięsa. Na koniec produkty do sałatek.
Warzywka i owoce, zupełnie na koniec.

Marzę o wielkim stole, rozsuwanym na ok 3 metry. Tak bardzo o tym myślę, że widząc w sklepie piękny, biały obrus, kupiłam . Myślę sobie, że już na święta będzie przynajmniej nowy.
Obrus ma 3 metry. Mój stół w jadalni 1,5 metra.
No i nie założę, jest taki długi, że leży na podłodze. Nie wiem , jak ja myślałam. Wcale nie myślałam. Głupi impuls.
Cóż, obrus już jest, poczeka na odpowiedni mebel.
Jak to człowiek zakręcony w tym pośpiechu.

Udanego dnia, bez szarpaniny w miarę możliwości :)




12 komentarzy:

  1. A mnie się zdaje, że obrus bardzo szybko doczeka się stołu, dlatego go kupiłaś :)
    cudny ten Twój stroik, zazdroszczę Ci zmysłu artystycznego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Chyba w miarę szybko ten stół będzie, wieszałam firanki dzisiaj i krzesło zarwałam, chyba. Coś w nim trzasnęło. No ale one mają ok 50 lat, mają prawo się rozwalić. Stół też się chybocze
      :)

      Usuń
  2. Kochana ślicznie wygląda, uwielbiam takie dekoracje :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stroik piękniejszy niż te w sklepie!
    Po prostu jak się robi coś swojego i wkłada się w to serducho to nie może być inaczej.
    Czyżbyś zarwała pamiętne czerwone krzesło? One chyba mają więcej lat...Wiele by nam mogły opowiedzieć gdyby tylko mogły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, jedno krzesło już niewiele powie. Chrupnęło, ucichło , i teraz jakby dołek na siedzisku. Nie myślałam, ze taka ciężka jestem :) Sama wiesz, że jak coś się robi, to wkładasz w to bardzo wiele uczuć. Nawet, jeśli nie zawsze jest to udane. Dziwne jest jednak , że ciężko mi się rozstać z jakąkolwiek rzeczą, którą zrobię. Normalnie kocham te wszystkie drobiazgi, obrazki, serwetki i wszystko inne. Cieszę się, że chociaż idą w dore ręce, do domu, gdzie też będą kochane :)

      Usuń
  4. Mnie by taki piękny stroik nie wyszedł, bo ja jestem jednak utalentowana inaczej ;-) Sama kupiłam stroik w sklepie i teraz krzywo na niego patrzę, bo mimo, że użyto do jego produkcji w większości naturalnych, suszonych produktów, to jakoś za dużo tego, za gęsto. Taki pstrokaty, jarmarczny mi się wydaje. Muszę go jakos pokochać, bo innego w tym roku nie będzie. Poprzedni spłonął od świeczki (zagapiliśmy się).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że nie zajęła się firanka od świeczki, czy coś innego . U mnie jeden przeładowany stroik też stoi, taki malutki, kupiłam w zeszłym roku. I też zbyt wiele na nim cacuszek. Na następny rok wymienię na inny :) Lubię i pstrokate stroiki i stonowane, zależy , jaki mam dzień i nastrój. :)

      Usuń
  5. Wspaniały :) Stanowiłby przepiękną świąteczną dekorację stołu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, już sobie stoi na stole i czeka na swięta :)

      Usuń
  6. Pięknie wyszło:) Fajnie, że chce Ci się takie rzeczy robić, ja nie mam wgl do tego głowy i najzwyczajniej nie chce mi się:P

    OdpowiedzUsuń

Za odwiedziny serdecznie dziękuję :) Każda wizyta i komentarz, sprawia mi wielką przyjemność. :) W miarę możliwości staram się odwiedzać wszystkich czytelników , tych , których znam i tych, którzy odwiedzają mnie po raz pierwszy. :)
Dziękuję i zapraszam ponownie :)

Copyright © 2014 Szysia , Blogger