piątek, marca 24, 2017

Ogrodowe wieści - wiosenne porządki


Zapomniałam, że nie mam już 20 lat. W piękny, słoneczny dzień ruszyłam do ogrodu. Z energią , z uśmiechem i wielkim zapałem. Teraz zdycham. Zakwasy nie są takie złe ale prawa ręka wysiadła cała, aż do barku. Chciało mi się byliny przesadzać. Wielkie , przerośnięte trawą bryły kwiatów, nie dało się trawy usunąć, trzeba było wykopać wszystko. Nawet kawę piję lewą ręką . No nic, trzeba poczekać aż przejdzie. Dzisiaj już troszkę lepiej.
Kupiłam czerwony agrest i porzeczki na drzewku, ciekawe czy się dobrze zakorzenią.
Wsadziłam też stokrotki w miejsce po po półmetrowej bylinie.
To było dwa dni temu. Od tego czasu , co chwilę zaglądam, czy bujne kwiecie pyszni się na rabatce. Ach ta niecierpliwość. Niestety łyso, tym bardziej, że mocno przycięłam lawendę. Ta też mi dała do wiwatu. Krzaczków trochę mam , i już przy skracaniu ostatnich, dłoń nie dawała rady zacisnąć sekatora. Ze też nie potrafię lewą ręką robić takich rzeczy, można by było wysiłek rozłożyć na dwie ręce.
Prawie wszystko wypielone. Jeszcze przed domem trzeba ogarnąć przy kwiatkach.
W każdym razie widać teraz , jak wschodzą tulipany i inne , wiosenne kwiatki. Jest przejrzyście.
Śmiesznie mi troszkę było, mam kilka kwiatów na krzyż w tym moim ogródku a śmieci do wywiezienia, zebrało się na całą przyczepkę .


Białe winogrono, będzie w tym roku wycięte. Od 2 lat próbujemy je uratować, jednak nic nie działa. Boję się, że zaraza przejdzie na drugą, czerwoną winorośl. Czekam tylko na męża, gdy tylko zjedzie do domu, wykopie. Sama już nawet nie próbuję bo nie dam rady wyciągnąć korzenia.
A czerwonego byłoby mi szkoda. W zeszłym roku, mąż zrobił wino, już popijaliśmy i jest wspaniałe.


Powoli kombinuję, co wsadzić do skrzynek. Jeszcze chwila i pokażą się w sklepach kwiatki. Na razie mają tylko stokrotki i bratki.
Nie przepadam za turkami, chociaż pięknie wyglądają ale zawsze, w niewykorzystane skrzynki i donice, wysiewam je z nasion. Nie mogę patrzeć, jak puste pojemniki leżą i wołają do mnie - A my to co, też chcemy na balkon!
Wysiewanie z nasion , dla cierpliwych ludków w sumie. Troszkę trwa, zanim kwiaty wyrosną. Wiadomo, na balkonie  chcemy mieć od razu pięknie i kwieciście.
Nie jestem cierpliwa, zatem donice, skrzynki i inne pojemniki, gdzie wysiane nasionka, zaciągam do ogrodu w słoneczne miejsce. Na balkonie pojawią się, gdy będą już kwiatki.
Pamiętam, że kiedyś, w tej wielkiej donicy , która jest na zdjęciu, miałam gniazdo mrówek.
Donica czekała gdzieś w głębi ogrodu by zakwitnąć, a zagarnęły ją mrówki. Teraz już uważam, gdzie stawiam, chociaż z mrówkami nigdy nic nie wiadomo.
Mówią, że lawenda odstrasza, u mnie jednak lawendy dużo, mrówki nic sobie z niej nie robią i żyją w jej sąsiedztwie całkiem spokojnie.


Malwy kiedyś wykopałam, jednak rozsiały się same. Bardzo je lubię, jednak wkurzają mnie liście od dołu  bo robią się nieładne i szpecą. Dałam sobie spokój z wykopywaniem, jak już chcą, niech sobie rosną.


Przez następne dni będzie trzeba uporządkować ogródek do końca.
Teraz czekam tylko na kwiatki, które już wzeszły. Po zimie, chłodzie, śniegu i deszczach, cudownie jest wyjść do ogrodu i podglądać, jak wszystko budzi się do życia.


9 komentarzy:

  1. Teraz tylko czekać na efekty Twojej ciężkiej pracy :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałoby sie jak najszybciej ale w końcu będzie ładnie :)

      Usuń
  2. Dawno nie zajmowałam się ogrodem. To zajęcie całkowicie przejął mój mąż... nadworny ogrodnik, ja tylko pomagam w wizualizacji... Ogród to jego królestwo i jest w tym niezastąpiony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że na emeryturze , będzie miał więcej czasu, żeby siedzieć w ogrodzie :)

      Usuń
  3. Przesadziłaś z przesadzaniem ;) Mam nadzieję,że do dziś już lepiej z ręką ;) U mnie też pierwsze porządki w ogródku zaliczone. Przycięta wierzba, posiane turki ( one szybko wschodzą) i nawet zakwitły krokusy. Teraz czekam na tulipany, które ładnie wzeszły;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ręka już wydobrzało, teraz gardło sie przyplątało :) Krokusy muszę też posadzić bo są przepiękne , ale to bliżej jesieni :)

      Usuń
  4. oby Twoja praca ciężka słodkie owoce przyniosła :*

    OdpowiedzUsuń

Za odwiedziny serdecznie dziękuję :) Każda wizyta i komentarz, sprawia mi wielką przyjemność. :) W miarę możliwości staram się odwiedzać wszystkich czytelników , tych , których znam i tych, którzy odwiedzają mnie po raz pierwszy. :)
Dziękuję i zapraszam ponownie :)

Copyright © 2014 Szysia , Blogger