piątek, czerwca 10, 2016

Pomysł na szybkie zrobienie obciążnika do obrusu


Byłam pewna, że dzisiaj czwartek, jak to się stało, że nagle koniec tygodnia się zbliża, nie mam pojęcia. Nie nadążam po prostu.
W ramach akcji - Błyskawiczne piątki -  obciążnik do obrusu, na taras, balkon czy ogród. A ostatnio bardzo mocno wieje. Przyda się.
Mógłby być piękniejszy, mogłabym wydziergać koronkę i ubrać ładniej kamień siedzący w środku. ale ma być szybko to jest.
Z tego co miałam w domu , zrobiłam. No i potrzebne są nam 4 takie obciążniki.


Czerwone coś, co było przy kwiatach z kwiaciarni, kiedyś schowane i zapomniane. Taki ażurek. Może ładniej by było gdyby równa siateczka, może tiul jakiś, no nie wiem. Wedle tego, co nam do głowy wpadnie i co się podoba.

Jakieś kwiatki czy cokolwiek innego do ozdoby, ale niekoniecznie.
Klips z pasmanterii, kiedyś do firanek miałam i tak sobie w szufladzie czekał na swoją szansę.
Sznurek i oczywiście kamień.
Kamień znalazłam tylko jeden, jeszcze do tego taki kanciasty. Cóż, nie mam tego co potrzebuję, moze być i kanciasty. Może latem nad wodą znajdę w miarę płaskie, równe i gładkie. 

Kamień zawinęłam w koronkę, związałam sznurkiem.

Troszkę duże dziury w koronce ale ogólnie chodzi mi o pomysł. Drobniejsza siateczka byłaby lepsza.


Następnie do klipsa przywiązuję sznurek. Dolepiam kwiatuszek i gotowe,



Nie wygląda super pięknie ale sprawdza się świetnie. Obciąża znakomicie. I w sumie tanio wychodzi, szybko można zaradzić gdy nagle goście, wiatr , i gdy mamy oczywiście kamienie pod ręką i choćby kawał szmatki i sznurek. Na upartego, na szybko mona podczepić nawet do klamerki. 


Dzisiaj wreszcie troszkę deszczu. Nadal się chmurzy, tak więc w ogródku nie za wiele posiedzimy.
Wszystko ślicznie rośnie a to cieszy. 
Mam tyle prac zaczęte, niedokończone, zaczynam potem inne, za jakiś czas wracam do poprzednich i w zasadzie motam się. Brak czasu.
Tak się robić nie powinno, doskonale wiem ale to nie ja, to coś kusi mnie by zacząć nowe, zanim skończę stare.
Jak to moja mama mówi - Ni w pipę, ni w oko.


O poranku- słońce, ciepło, truskawki, kawa i miłe towarzystwo. 
Kocham lato :)
Miłego dnia kochani


16 komentarzy:

  1. ni w pipę, ni w oko :D uwielbiam Twoja mamę :D
    a obciążnik rewelacyjny! nieodmiennie podziwiam Twoje zdolności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Małgoś. Nie wiem skąd mama ma takie teksty, po prostu dłużej żyje :)) Akurat siedzę przy cieście, znaczy , robię drożdżówkę z Twojego przepisu. No i nie rośnie. dam jej jeszcze godzinę i jak nie podwoi objętości, wsadzam w piec tak,jak stoi :)))

      Usuń
  2. Teoretycznie jeszcze wiosna, ale faktycznie, kilka jakby letnich dni już zaliczyliśmy, a dzisiaj ziąb wieczorny, aż od okna ciągnie. Spojrzałam na obciążnik i myślę: kurcze, to takie proste i logiczne, czemu sama nigdy na to nie padłam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem wiem, że wiosna ale jak już zaczyna robić się ciepło, w umyśle siedzi, że to lato. A jeśli, już tak myślę, niech będzie. Mam potem wrażenie, że lato dłuższe :)
      Czasami na blogach czytam różne ciekawostki, a potem też zastanawiam się, dlaczego na to nie wpadłam :)

      Usuń
  3. ciekawy pomysł, piękny ogród :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajniuchny pomysł :) Przydałyby mi się takie obciążniki przy obecnych wiatrach nad morzem - cerata z szafki balkonowej fruwa mi niczym chorągiew...

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł. :)
    Ja to mówię "Ni w kupę ni d.pę". Nie wiem skąd to wzięłam , może też od mamy...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba sama zmodyfikowałaś powiedzenie :)) było ni w pipę ni w oko haha :)

      Usuń
  6. Świetny pomysł kochana. Podoba mi się. Miłego dnia życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł rewelacja, a ja tak się męczę z fruwającymi serwetami ;) sposób wykorzystam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje troszkę mało atrakcyjne ale taką siatkę tylko w domu miałam . Przymierzam się do zrobienia siatki z kwiatkiem, z kordonka, będzie ładniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie to już jest, z kordonkowym będzie pięknie ;)

      Usuń

Za odwiedziny serdecznie dziękuję :) Każda wizyta i komentarz, sprawia mi wielką przyjemność. :) W miarę możliwości staram się odwiedzać wszystkich czytelników , tych , których znam i tych, którzy odwiedzają mnie po raz pierwszy. :)
Dziękuję i zapraszam ponownie :)

Copyright © 2014 Szysia , Blogger