Wybraliśmy się z mężem do lasu w w zeszłą niedziele. Wiosny szukałam. Gdyby nie słoneczko, pomyślałabym, że to jesienna sceneria. Wszystko za sprawą wszędobylskich, brązowych liści.
To takie pierwsze wrażenie. Pod ściółką przeróżne maleństwa, pracują już ciężko. Zaby w szuwarach rechoczą już radośnie, co jakiś czas wyskakiwała jedna czy druga w górę ale nie udało mi się złapać aparatem :)
Zapach wody w połączeniu z zapachem lasu cudowny. Przyjemnie było tak spacerować i chłonąć otoczenie.
I niby słońce grzało, jednak wśród drzew i na wodą chłodno. Zimny wiatr jednak nie przeszkadzał, widoki i zapachy wynagradzały niewielki chłód czy bolące nogi :)
Lubię gdy zielony mech ugina sie pod stopami. Wydaje przy tym taki ładny, mięciutki chrzęst. Ale to pewnie dlatego, ze gałązki i stare liście jeszcze leżą na ziemi. Latem tego nie ma, czysty mech nie wydaje odgłosu, jest jak kojąca poducha pod nogami :)
Jak dobrze się przyjrzeć, na gałęziach drzew pojawiają się drobne, niepozorne pączki. Maluśkie, ale są.
Trzeba trochę się wysilić, schylić i poszukać, zeby ujrzeć budzącą się do życia florę i faunę.
Wszystko dopiero kiełkuje, jeszcze drobne, takie maleństwa , jednak czuje się, ze las żyje.
Ptaki zawzięcie śpiewają, jakby na wyścigi, który piękniejsze trele wyśpiewa. A jak słońce wbije się promieniami między drzewa, to człowiek sam nie zdaje sobie z tego sprawy, że się uśmiecha.
A w duszę wlewa się cichutko, niepostrzeżenie fala ciepła, radość napełnia serce.
Miałam wrażenie, ze intruzem jestem, jakbym trochę przeszkadzała. Kto wie czy jakiemuś robaczkowi głowy nie przydeptałam.
Ciężkie by było życie człowieka, gdyby nie miał wokół siebie tego całego piękna.
Pure Beauty - Proud Pink
-
[image: Pure Beauty - Proud Pink]
Cześć! Różowy październik jest miesiącem profilaktyki i świadomości raka
piersi, który jest najczęściej występującym nowo...
6 godzin temu
Zazdroszczę tej wycieczki do lasu. :) Dawno nie byłam, nie mam z kim się wybrać. :/ Uwielbiam wiosnę. :)
OdpowiedzUsuńJa mam blisko ale też nie zawsze jest okazja albo towarzystwo :)
UsuńCudowne zdjęcia! Ach LAS! :D
OdpowiedzUsuńsama poczułam ten klimat tak pięknie piszesz i te zdjęcia mm ;)
OdpowiedzUsuńściskam mocno
kreska
Cudne zdjęcia siostro! też lubię wędrówki po lesie :)
OdpowiedzUsuńWszyscy już czekamy z utęsknieniem na wiosnę... :)
OdpowiedzUsuńOj, jak dawno nie byłam na takim spacerku :(
OdpowiedzUsuńpoproszę więcej takich fotek zwłaszcza tam gdzie są jeziora albo inne zbiorniki wodne ;) kiedy się siedzi w betonowym mieście każdy widok zieleni i wody cieszy oko :)
OdpowiedzUsuńLudzie w miastach tęsknią za naturą a my tutaj w takich maleńkich miasteczkach, za porządnymi sklepami :)
UsuńPiękne zdjęcia:) zgadzam się okropny byłby świat i życie, bez cudów natury:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńTeraz czas, aż do jesieni włącznie, będzie można na takie wycieczki chodzić:)
Eh wiosna już prawie była i gdzieś znikła :/ dzisiaj w zimowej kurtce paradowałam bo zimno było okrutne!
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia! Zamarzyła mi się wycieczka do lasu...
Pozdrawiam wtorkowo :-)
Same widoki sprawiają juz radość w sercu, a wyobrazenie wiosny daje totalną błogość.
OdpowiedzUsuńRadosnego Alleluja.
Wesołych!
OdpowiedzUsuńWokół mojej miejscowości jest sporo lasów, takie wycieczki są wspaniałą odskocznią od codzienności :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i Wesołych Świąt i ...wiele spacerów w miłym towarzystwie !
Piękne zdjęcia,szczególnie staw! Tu Długie Włosy z przepisu na kobietę :) Piękny blog masz Dreszko! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń