Jak prawie każdy blog, mamy fan-page na Facebooku.
Polubiłam jakąś stronkę z reklamą bloga, udostępniłam fotkę, żeby dalej go rozreklamować, przez co ta automatycznie wskoczyła na naszą tablicę. Zostałam oskarżona o kradzież zdjęcia.
Czy to ja jestem niekumata? Czy czegoś nie rozumiem? Byłam bardzo zdziwiona.
Przecież system na Facebooku tak właśnie działa.
Fotka w każdym razie już usunięta. Blog skreślony z listy lubianych.
Straszenie sądem i konsekwencjami już ominę, nie będę pisać :)
Chciałam dobrze, zawsze w ten sposób przecież pomagam bloga reklamować ale widać, że dobrymi checiami pieklo brukowane.
No nic, dobrze by było wiedzieć naprzód, jeśli ktoś nie życzy sobie by udostępniać jego fotki z odyłaczem do stronki. Będę teraz bardziej uważna. Normalnie klikałam na fotki blogów i udostępniałam jak leci, z góry do dołu , oczywiście z tych, które czytam i uważam za ciekawe.
Tak więc udostępniać czy nie? Bo jeśli ktoś nie chce, wystarczy zaznaczyć w opcjach.
Chyba nadal nie rozumiem tej kobietki, która miała mi za złe. Hmm... nie bardzo wiem co mam o tym myśleć.
I teraz mam pytanie do osób, które mamy w ulubionych.
Klikać w Wasze fotki czy nie? Reklamować czy nie?Wolę wiedzieć odrobinę zawczasu, zanim znowu zostanę posądzona o kradzież :)
zainteresowanych proszę jeszcze o informację, na naszej tablicy widnieją jeszcze jakieś "polubione" fotki. Jeśli mam usunąć, dajcie proszę znać.
A słońce daje czadu, u Was też tak ciepło/
What to do in thunder bay ontario?
-
If you are looking for some helpful tips before investing in Bangalore real
estate, you are on the right page. In Bangalore, the demand for Property is
on ...
43 minuty temu
a klikaj, klikaj :)
OdpowiedzUsuńbardzo niesympatyczna i wręcz chamska osoba
OdpowiedzUsuńod takich trzeba trzymać sie z daleka
Ja bym się cieszyła, gdyby ktoś udostępnił jakąś treść z mojego fanpage :) A tu takie coś - w głowie się nie mieści :)
OdpowiedzUsuńTak mi się właśnie wydawało, że to ładna reklama jakby nie patrzeć. Trudno to zrozumieć
OdpowiedzUsuńpomijając brak logiki, bo przecież fanpage zakłada się w celu reklamy - to ton wiadomości jest delikatnie mówiąc niegrzeczny
OdpowiedzUsuńwidzisz Gosiu, właśnie przez ten ton wiadomości nie dyskutowałam z kobietą. Wolę nie psuć sobie humoru. A wygląda na taki typ co wie wszystko najlepiej, nie było zatem sensu ciągnąć rozmowy. Jest tyle fajnych babek z pięknymi blogami, będę tam zaglądać :)
Usuńnie ma co się zbytnio takimi osobami przejmować widać same sa niekumate i nie wiedzą jak działa fb i udostępnianie ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
kochana moje tez możesz klikać ile wlezie:)Aska:)buziaczki miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńO matko, co za paranoja! Chyba dziewczę nie skumało o co chodzi ;-)
OdpowiedzUsuńWychodzi na, że jakaś nawiedzona klikaczka jestem. :)
OdpowiedzUsuńAle dziwactwo! No nie, to nie, ja nie mam nic przeciwko klikania i udostępniania :)
OdpowiedzUsuńJa bym nadal klikała ,że lubię jakąś fotkę z czyjegoś bloga. To nie jest żadne przestępstwo!Nie przejmuj się tym....Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo przechodzi ludzkie pojęcie. Śmiech na sali. Straszenie Sądem.
OdpowiedzUsuńKlikać klikać :))
OdpowiedzUsuńTo chyba kobieta nie rozumiała, jak działa Facebook. Stwierdziła, że inna osoba postanowiła podpisać się pod jej zdjęciem, co kojarzy mi się z osobą po 40-tce, która z Internetem dopiero co się zapoznaje.
OdpowiedzUsuń