Uwielbiam wodę. Nie kąpaliśmy się jednak bo to za wcześnie ale jakoś wytrzymam te pół miesiąca.
Za to można było na rowerach popływać, na kajakach... Pogoda cudowna a nad wodą pięknie powiewało. No i dobrze bo inaczej upał byłby nie do zniesienia.
Nie myślałam, że aż tyle ludzi będzie nad wodą, w miasteczku. Chodzi mi o wczasowiczów ale widać , że ci co lubią spokój, jadą prędzej na urlop, jeszcze przed zakończeniem szkoły. Mniejszy ruch i większa cisza.
Wsiadłam na rower bo kajaki jakieś wąskie mi się wydawały :) muszę psychicznie się przygotować, następnym razem zatem będą kajaki. Siostrzenica z koleżanką ruszyły kajakiem na rzekę a my rowerem na jezioro.
Oczywiście potem, gdy zmęczenie ogarnęło mięśnie, wszyscy ruszyli do kawiarni na kawkę, lody , czy co tam kto chciał.
Wspaniale spędzony dzień. Troszkę zmęczeni ale wiadomo, ze to dobry rodzaj zmęczenia. budujący i energetyczny.
Nawet zakwasów nie miałam. Powietrze nad woda ma zupełnie inny zapach. Orzeźwiająca wilgoć w powietrzu, Szelest liści , kojący szum trzciny na wodzie. Piękny ten nasz Świat.
A dzisiaj jakby ciemno na dworze, jakaś chmurka się zbliża, ciekawe czy będzie padać.
:)pięknie ,jednak w naszym biednym małym kraju tez może być ślicznie i można sie zrelaksować:) buzka
OdpowiedzUsuńTo są tak zwane mgiczne miejsca, bajkowe, a jeśli jeszcze z nimi związane są "te nasze chwile" , to tylko my rozumiemy niuanse i motyla, który usiadł na trawie.
OdpowiedzUsuńi to się nazywa sensownie wypoczywać :)
OdpowiedzUsuń