Witajcie ;)
Jutro balik mojej kochanej 2-latki. Wcześniej myślałam w co by ją ubrać. Pierwsza myśl - wróżka ....po chwili nie odpada - skrzydełek przecież nie założy a różdżką może zrobić sobie krzywdę . Myślę dalej hmmm łobuz z niej to może wiedźma. Strzał w dziewiątkę myślę. Spódniczkę mam , szaty się uszyje ale przecież kluczowym elementem jest czapka, której na bank nie będzie nosić. Super pomysł poszedł do kosza.....
Idę znowu do szafy patrzę oooo sukienka w groszki idealna za Minni. Mam strój ale niekompletny. Najważniejsze są dodatki. Kupiłam czarne "rajstopowe" leginsy z czarną koronką u dołu i opaskę z uszami i kokardą. Ależ szybko mi to poszło. W domu próbowałam namówić szkraba do noszenia opaski. Na początku radość, że uszy itd ale po chwili było mnóstwo słów: "nie nie nie nie nie..". I co tu zrobić sama sukienka nie kojarzy się z miki. I wpadłam na pomysł. Jutro zrobię jej 2 kitki i przypnę spinki z uszami. Uszy obcięłam z opaski i zrobiłam z nich spinki. Natomiast kokardę uszyłam i również zrobiłam z niej spinkę.Na szczęście miałam czerwony materiał z worka jaki ostatnio szyłam.
A oto efekt:
sukieneczka:
a to przy okazji zrobiłam spineczki :
A Wy maciej jakieś fajne pomysły na bal przebierańców?
Ściskam Was gorąco ;)
Korona Beskidu Wyspowego 25/40: Krzysztonów (1012 m n.p.m.) i Polana Łąki
-
Witam!
Nie zapowiada się, bym w tym roku zdobył jeszcze jakiś szczyt do Korony
Beskidu Wyspowego, więc po tym wpisie blogowe półki na dłużej odetchną od
ws...
3 godziny temu
Kreska jesteś mistrzynią w wymyślaniu! Te Twoje spineczki są boskie!
OdpowiedzUsuńcóreczka na pewno będzie wyglądać ślicznie:)
Moje dziewczynki były albo baletnicami(ale to był gotowy strój) albo kwiaciarkami- tu na ładną bialą sukienkę naszyłam różne kolorowe kwiatki i takie też wsadziłam do koszyczka od święconki i na kiteczki też :)
każda mama ma ten talent Ty również :*** widziałam Twoje dzieła na blogu a o wierszach już nie wspomnę ;) są przepiękne!.
UsuńKwiaciarka to super pomysł również muszę pomyśleć następnym razem ;))
ściskam mocno
KRESKA
Ale cudna ta tasiemka w brązowe groszki!
OdpowiedzUsuńMoja jako 3-latka miała strój Minnie, tyle że robiony na ostatnią chwilę :D W szafie znalazłam czerwoną spódniczkę w białe grochy i wystarczyło doszyć ogonek (mój cienki pasek sprawdził się świetnie) ;)
Opaskę z kokardą kupiłam w Pepco i uszy musiałam dorabiać sama (paski zaciskowe uformowane na kształt kół i obszyte materiałem były strzałem w dziesiątkę)- opaska dalej noszona przez Zu co jakiś czas :)
A najlepsze jest to, że Zu do tej pory wspomina tamten strój i oglądając zdjęcia z balu stwierdza, że miała najlepszy kostium ze wszystkich :)
ależ miło ;)
UsuńMinni to jednak zawsze dobry wybór dzieci ją kochają a ma już tyle lat ;))) . Fajny pomysł miałaś i dzięki Tobie wiem o czym zapomniałam - OGON :/ ajjj hihihi ale już po baliku będzie zapewne następny ;). teraz szykuje się na walentynki muszę uszyć serducha ;)
ściskam mocno i dziękuje ;)
KRESKA
Alez to ładne :) Spineczki wychodzą Ci obłędnie :)
OdpowiedzUsuńMalutka musiala wyglądać pięknie :)
Dreszka
dziękuje moja kochana :* Zawsze podnosisz mnie na duchu :*
Usuńbuziak
A niunia tak słodko wyglądała wyślę Ci mmsa :*
Ja na szczęście (?) wyrosłam z takich przebrań dla moich dzieci, ale pamiętam, że to zawsze było duze przeżycie tak dla mnie jak i moich dzieci...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
dla mnie też było przeżycie balik a czas tak szybko ucieka, że za chwilka studniówka :/ ahh
UsuńPozdrowionka wysyłam
pamiętam te czasy.. gdy nie wiedziałam za co się przebrać i jak się dot ego zabrać :)
OdpowiedzUsuńja już chyba nie pamiętam yyyy hihi może nie chcę pamiętać bo stroje było beznadziejne
Usuńhihihiih
pozdrowionka ;)
Hihi, świetny pomysł z tymi uszkami, moje córeczki mają tak samo, " opaski piękne mamusiu - kupisz?" a w domu po chwili już nie chcą, i zbierają się te " damskie " gadżety ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze moja nie mówi a już ma mnóstwo dodatków hihihihi widzę, że czeka mnie jeszcze dużo atrakcji ;)))))
UsuńPozdrowioneczka
fajna sukienka:)
OdpowiedzUsuńprawda sukienka urocza tylko szkoda, że na wiosnę już będzie za mała :(
UsuńPozdrowionka
a ja pamiętam jak moja koleżanka poszyła dla moich dzieci przecudne stroje ze starych zasłon babci ;) jedno było tygrysem, drugie lwem :) do dziś gdzieś te kostiumy leżą :)
OdpowiedzUsuńchciałabym zobaczyć malutką Kreseczkę w stroju jaki przygotowałaś :)
jutro dostanę zdjęcia to Ci puszczę mmsa :*
Usuńdziękuje
Słodka ta sukienka, a Twój pomysł na dodatki i to, że zadbałaś o wygodę dziecka jest na 6 z dużym plusem. Często chcemy aby nasze dzieci na balikach wyglądały przepięknie a zapominamy o wygodzie naszych pociech, ale Ty Kochana pomyślałaś o wszystkim. Buziaki
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł na przebranie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko