Powolutku święta się zbliżają. Czas pomyśleć o dekoracjach. No i marzy mi sie taka Szopka. :)
Pamiętacie moze, kilka postów nizej pisalam o tym, że przez jakiś czas pracowałam w Niemczech. Tam właśnie sąsiadka, do której od czasu do czasu chodziłam , miała taką szopkę przy choince.
I nie byłoby nic takiego w tej ozdobie, tylko , że Veronika zrobiła ją sama. Nie jedną ale dwie.
Wstawiam fotki do obejrzenia, zachwyciły mnie te dekoracje bo nie wiem jak dała radę zrobić je własnymi paluszkami.
Tylko figurki są kupione w różnych miejscach, gdzie jeździli na wakacje, czy inne wypady, zawsze coś przywieźli. Większość , o ile dobrze pamiętam, zakupiła w Bawarii. Reszta stworzona przez nią samą :)
Na zdjęciach tego nie ma widać może, ale wszystkie szczegóły są wykonane bardzo drobiazgowo. Nawet słoma, siano wychodzące ze stryszku na poddaszu. Sam dach z maleńkich, drewnianych klepeczek.
Małe dzieła sztuki :)
Siedziałam u Veroniki w święta i podziwiałam wykonanie. Coś pięknego, a do tego z naturalnych surowców.
Przeważnie z drewna.
Nie uda mi się samej stworzyć takich szopek ale pomarzyć sobie mogę, że kiedyś coś podobnego będę miała.:)
...................................................................................................................................................................
Gdy byłam mała, bardzo dawno temu, zrobiłam sobie Szopkę z kartonu, waty i figurek.
Zapaliłam w pobliżu świeczkę, wszak światełko musi być i....
Szopka spłonęła wraz ze sporym kawałkiem dywanu.
Dobrze, że rodzice szybko ugasili ogień, mogłoby byc nieciekawie.
Reprymendę dało, a jakże, kazanie całkiem długie i grożenie palcem. Do dzisiaj pamiętam strach.
Od tego czasu jakoś nie pokusiłam sie na zrobienie Szopki.
Czyżby trauma ?
Jak na razie podziwiam u innych :) Może kiedyś stworzę jeszcze coś fajnego , nie będzie podobne do tych budyneczków, nawet nie wiedziałabym jak się za to zabrać ale coś naszego, polskiego, swojskiego...
What do i need to get married in nc?
-
It seems, almost every day, someone asks me, how much higher, and more
expensive, the price of houses, will go, and is it sustainable.
Unfortunately (or, p...
44 minuty temu
Preciosa entrada navideña, abrazos!
OdpowiedzUsuńhttp://sombriabelleza.blogspot.com/
jak znam Ciebie, to niebawem weźmiesz sie za tworzenie własnej szopki :)
OdpowiedzUsuńto już ten czas.. nie mogę się doczekać Świąt :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię okres przedświąteczny, oczekiwanie :)
UsuńA pamiętasz jak zrobiłaś mi domek dla małych laleczek? ze styropianu? do dziś pamiętam jak wyglądała: miała maleńkie firanki i nawet zasłonki,łazienkę w której były nawet kafelki naklejone z jakiegoś kartonika , była wanna ubikacja i wszystko co powinno być w każdym pokoju i łazience oraz kuchni .To było bardzo piękne i jeszcze raz Ci za to dziękuję:))
OdpowiedzUsuńTo z szopką byś nie dała rady? a jakże dałabyś:))
a wiesz, że nie pamiętam. tyle różnych rzeczy człowiek robił :)
UsuńJest zachwycająca, u mnie jeszcze tyle do zrobienia..
OdpowiedzUsuńJest magiczna! Piękne dzieło :)
OdpowiedzUsuńmoje drogie Autorki
OdpowiedzUsuńTroszkę nie w temacie - Zapraszam - nominowałam Was do Liebster Blog Award
KOCHANA MOJA
OdpowiedzUsuńPrzepiękna
samemu można zrobić jak ktoś nie umie w drewnie to trzeba by wykorzystać inne surowce albo wykorzystać dobroci z natury - szyszki (jako choinka) itp hmmmm może i ja pomyślę ;)
Buzia
Kreska
Też niedawno myslalam o dekoarcjach
OdpowiedzUsuńTraumę trzeba pokonać i pozwolić zdolnym rączkom wyczarować coś.
OdpowiedzUsuńPiękna szopka :)
OdpowiedzUsuńSzopka ma swój niepowtarzalny klimat ;)
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć, że p. Veronika jest już na emeryturze, tworzy takie piękne dzieła w każdej wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńPiękna szopka :)
OdpowiedzUsuńSliczna:)
OdpowiedzUsuń