Takie cudo wyszyła mi siostrzenica z kolorowego filcu. Troszkę żmudna robota, wszystko ręcznie krojone i przyszywane . Męczy oczy i kosztuje czasu.
Ostatnio mało mnie troszkę ale kręgosłup strajkuje, coś tam się z kręgami porobiło. Nie wysiedzę przed komputerem zbyt długo.
Mam nadzieję, że lekarze coś na to poradzą, tyle, że oczekiwanie, kolejki, niestety trochę długie.
Czekam teraz na zdjęcia. Ciekawa jestem co tam wyjdzie.
Pogoda coraz piękniejsza. W południe przeważnie ciepło i słonecznie, a to już taka mała szczypta nadziei. Strzałka optymizmu rusza w górę.
Z tatą też lepiej. Całe szczęście. Mimo wszystko, pozostaje pod kontrolą lekarzy .to dobrze.
Z wnusiem bardzo dobrze się rozumiemy :) Teraz to nasze małe słoneczko, rozjaśniające w domu każdy smutny kącik :)
Dzisiaj po raz pierwszy pójdzie na spacerek,
Czekają mnie jeszcze Pity do zrobienia, w końcu wszystkie zebrałam.
Muszę też skoczyć odebrać krajalnicę, w końcu zadzwonili, że naprawiona.
Jak się uda , to na wieczór szykuję sobie maseczki i pielęgnacje dłoni. Zatem trzeba wyszukać dobry film i będzie relaks przed snem :)
Miłego dnia kochani. Zapowiada sie piękny dzień.
Czujecie już zapach wiosny?
Czujemy, czujemy!
OdpowiedzUsuńTeż dostałam taka torbę. :D
jest piękna i inna niż wszystkie . Cudna robota i cierpliwe palce :)
Czujemy, czujemy :) już nas nosić zaczyna :) A torba piękna, z taką to można chodzić na zakupy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńoch, ale za to jak cieszy zrobione coś od serca!
OdpowiedzUsuńTeż mam podobną. Są rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńWystarczy troszkę kreatywności i zwyczajna torba może zmienić się w coś fantastycznego, jak ta przedstawiona na zdjęciach. Czuje się zainspirowana, dzięki:)
OdpowiedzUsuńNo nie ma za co :) A tak prawdę mówiąc, sama czasami szperam po internecie i szukam bodźca, żeby zacząć coś robić :))
Usuń