
Na rozgrzewające, wieczorne danie, wybrałam zupkę pomidorową. Dosyć ostra , syta i z dużą ilością koncentratu. Tak po prostu lubię.
W sumie, w chłodne dni, wypijamy kieliszek nalewki. Wieczorem, przed snem, bardzo dobrze rozgrzewa ai podobno, chroni przed infekcją.
Bywa jednak, że po dłuższym przebywaniu na powietrzu, gdy zimno, wietrznie a nawet mroźnie , zjadamy coś ciepłego...