środa, maja 09, 2018

Lato się zbliża. Lampiony na taras.


Prace ogrodowe trwają i pewnie całe lato tak będzie. Wiadomo, chwasty nie zasypiają. Balkon częściowo już w kwiatach, kącik do siedzenia w ogrodzie tak samo. Jeszcze trochę brakuje ale powolutku dojdę do tego, co mi się marzy.



Już w zeszłym roku zrobiłam sobie lampiony na taras, ze słoiczków. Wyklejone metodą Decoupage. Na brystolu wydrukowałam też elfy i przykleiłam na zewnątrz. Wyglądają ładnie nawet , gdy nie są zapalone.

Dzisiaj dalszy ciąg koszenia trawnika. Ponoć w nocy ma padać, zatem zdążę. Będzie ładnie.


 Na tarasie leży też poduszka, zrobiona ze sweterka. W sam raz pod plecy, może niezbyt kolorystycznie nie pasuje do reszty ale lubiłam ten sweter. Z sentymentu chciałam z nim jeszcze pobyć odrobinę. Najgorsze, że i nasze kocisko lubi tą poduszkę, zostawia kłaki.

Ogólnie brakuje mi czasu na wszystko, nie wiem dlaczego. Chyba na starość wolniejsza się robię :)

Sporo się ostatnio dzieje. Może dlatego, że lato się zbliża. Ale też rodzina wielka, więcej przebywa się z ludźmi, niż w internecie.

W marcu córka urodziła Zosieńkę. Tak śliczna z niej kruszyna. Mam zatem i wnuczkę :) Sebastian ma już skończone 3 latka i biega po ogrodzie, bawi się, wszędzie go pełno. Przeważnie do południa, siadamy wszyscy przy kawie w ogrodzie, albo też na tarasie. Jeżeli pada , to w domu. Gdy syn ma wolne , dołącza do nas z synową.
Po południu tak samo. Gdy jest ciepło , kręcimy się wokół tarasu i ogrodu. Sielskie życie. Trzeba się ogrzać słońcem póki można. Zima przyjdzie raz dwa i będzie dłużyć się , jak zawsze.

Czasami gwarno mamy w ogrodzie. Siostry z małymi dziećmi, siostrzenice i siostrzeńce też z maluchami. Sebastianek ma  wtedy z kim się bawić , a my dorośli, mamy z kim wypić kawę i porozmawiać. Kocham wiosnę , lato jeszcze bardziej. Przebywając tyle na powietrzu, człowiek ma wrażenie, że jest na wczasach.
Czasami tylko, nie nadążam  z pracami w domu. Ale to i tak nie ucieknie, praca jest zawsze.
Bez wreszcie kwitnie, jest pięknie i pachnie cudnie. Szkoda, że w domu tak krótko trzyma.
Drzewa ukwiecone, o ile nic niespodziewanego w pogodzie nie wystąpi, będzie dużo owoców.
Trzeba mi tylko śliwkę kupić bo po nawałnicy, drzewko padło. To jednak najmniejszy problem, szkody mogły być większe.
Staram się nie opalać za bardzo , większość czasu w cieniu siedzę, ładnie jednak już opalona jestem. Oczywiście oprócz nóg i twarzy. Buzię zasłaniam a nogi, co by nie zrobić , jak worek od wapna. Bielutkie. Zeby głupio nie wyglądać, smaruję samoopalaczem. Niedługo dwa wesela w rodzinie, trzeba jakoś wyglądać.
A teraz czas mi skończyć pisanie. Kawa wypita a kosiarka czeka z utęsknieniem. Może trochę nogi opalę podczas koszenia :)

7 komentarzy:

  1. Pewne rzeczy są mi znajome... zwłaszcza ten brak czasu, czy może to nadążanie, tudzież jakieś takie rozwleczenie mentalne.
    Nie lubię mieć niczego z tyłu głowy, wolę na bieżąco wszystko załatwiać bo inaczej znowu nie nadążam... i tak w kółko.
    Fajnie że się pojawiłaś na mgnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiu, mam nadzieję, że nie na mgnienie :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie zobaczyłabym też, jak w całej okazałości prezentuje się Twój taras, bo wydaje mi się, że będzie naprawdę zaskakująco. Domowe tarasy maja jednak w sobie coś pięknego i interesującego. Takie rozwiązania https://vantage-sa.pl/mieszkania-z-tarasem-wroclaw/ też bardzo mi się podobają, ale nie jest już tak samo, jak we własnym domu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamiast takich lampionów może warto kupić jakieś bardziej profesjonalne oświetlenie? Wiem, że wiele osób szuka dla siebie najlepszych rozwiązań w firmie https://www.interblue.pl/ bo oprócz oświetlenia można znaleźć też wiele innych rzeczy, które sprawdzą się w domu, jak i na zewnątrz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna poduszka. Kiedyś kupowałam poduszki dekoracyjne w sklepie internetowym https://www.poduszka.com.pl/. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń

Za odwiedziny serdecznie dziękuję :) Każda wizyta i komentarz, sprawia mi wielką przyjemność. :) W miarę możliwości staram się odwiedzać wszystkich czytelników , tych , których znam i tych, którzy odwiedzają mnie po raz pierwszy. :)
Dziękuję i zapraszam ponownie :)

Copyright © 2014 Szysia , Blogger