
Witajcie kochani po dość długiej przerwie. Zdarzyło mi się przeziębić ale nareszcie już powolutku jest coraz lepiej.
Z kawą siadam i po trochu nadrabiam zaległości.
Myślałam w sobotę, ze przeziębienie juz minęło ale niestety poszło dalej, na oskrzela. trochę wygląda to tak, że w jednym czasie zaliczam wszystkie choróbska jednym ciągiem :)
ale to dobra wiadomość bo oznacza, że reszta roku będzie...