
Powoli powstają świąteczne ozdoby, żal tylko, że dzień taki krótki bo w sztucznym świetle nieciekawie dzierga się takie drobiazgi.
U siostry w szkole, przed świętami, organizowany jest kiermasz, z którego pieniążki idą dla potrzebujących. Zatem małe aniołki również tam trafią.
Przyznam się, że nie lubię robić jednej rzeczy w kilku egzemplarzach. Nuży mnie to. Chciałabym zawsze robić coś nowego,...