Wiem, że sporo osób wstydzi się przyznać do tego, ze czyta takie książki. Znam osobiście :) No cóż, nic nie powiem na ten temat. Osobiście lubię czytać wszystko co właściwie wpadnie mi w ręce.
Te lekkie książki i te, przy których trzeba myśleć więcej. Dokument, biografie, romanse, kryminały czy cokolwiek innego.
Za sagami wręcz przepadam. Nie wiem dlaczego. Zaczęło się od "Ludzi Lodu" a potem to już jakoś tak samo przez się poszło dalej, wręcz nie mogłam się doczekać następnych. W między czasie kupowało się inne, wypożyczało ...
Nie będę tych książek chować w pudła i pakować na strych. Ze wszystkimi jest związana jakaś historia. Wszystkie są mi bliskie, że tak powiem.
Zastanawiam się dlaczego nie kupuję więcej ambitniejszych książek. Chyba czasami cena mnie przeraża ale z drugiej strony, gdyby policzyć ile jedna saga ma tomów hmm..
W każdym razie nie muszę wydawać jednorazowo wielkich sum i to pewnie też przyczyniło się do tego, że sięgam po nie w księgarniach.
Taka czy inna książka, zawsze coś przekazuje. Pokazuje inny świat, charaktery ludzi, zwyczaje w danym kraju. I choćby to była czysta fikcja to gdzieś tam zawsze jest pokazany kawałek prawdziwego życia.
Już nie powiem jak moja wyobraźnia ma pole do popisu. :)
Najfajniejsze jest to, że gdy natłok problemów wisi na karku, gdy jakieś nostalgiczne dni nadchodzą, gdy po prostu ma się doła, taka mała książeczka może przenieść nas w inny świat. Zajmuję na chwilę myśli zupełnie innym życiem, wcielam się w bohaterów książki, bujam w obłokach i analizuję sobie charaktery poszczególnych osób. Najważniejsze to to, że zawsze dobrze się kończą oczywiście :).
Zawsze sobie mówię, ze najważniejsze iż w ogóle człowiek czyta. W erze komputerów i w natłoku przeróżnych filmów, ludzie coraz mniej sięgają po książkę. szkoda.
Film nigdy nie będzie tak pełny i szczegółowy .
Nie mówiąc już o tym, że wyobraźnia szybciej umiera gdy siedzi się tylko oglądając. Siłą rzeczy w książce musimy bardziej ją uruchomić.
Kiedyś z siostrą stwierdziłyśmy, ze gdyby z niektórych książek zrobili film, mógłby nas rozczarować. W wyobraźni bohaterowie są tacy a nie inni , potem można się rozczarować. Pewnie racja.
Aktualnie czytam "Tajemnica wodospadu". W międzyczasie wszystko inne co wpadnie w łapska.
Szkoda tylko, że książki są takie drogie. Ech...
Dzisiaj pada u nas, w sam raz by usiąść w fotel i przenieść sie w inny świat.
Ale to dopiero wieczorem. Jeszcze do mojej mamusi muszę podreptać i życzenia złożyć.
Miłej niedzieli, a wszystkim mamom dużo zdrówka i kochających dzieciaków. Spełnienia marzeń , miłości w rodzinie. Przyjaźni i radości w życiu. :)
5 rzeczy do zrobienia w styczniu
-
Dotąd, każdego roku o tej porze miałam już na swoim koncie kilka postów.
Obecnie jest trochę obogo, bo został tydzień do końca stycznia, a u mnie
pojawił...
8 godzin temu
...ale się naoglądałam!
OdpowiedzUsuńTo wszystko prawda, czytajac ksiazke możemy sobie pewne rzeczy wyobrazić według własnej wyobrazni a telewizji wszystko już jest narzucone przez reżysera. Zresztą ja też lubię zagłębić się w świat książki i przeżyć ją po swojemu
OdpowiedzUsuńja nie wyobrażam sobie życia bez książek, czytam je po kilka do kilkunastu miesięcznie, książka po prostu jestem lekarstwem na wszystkie smutne i złe chwile.
OdpowiedzUsuńulala, ale masz pokaźną kolekcję książek ;) u mnie nie byłoby nawet gdzie tego trzymać ;)
OdpowiedzUsuńTo nie są wszystkie :) A i sporo sprzedane .
UsuńW sumie zrezygnowałam z meblościanki w pokoju, szkła, cacuszka i inne dekoracje, żeby książki były. I miejsce jeszcze jest, tylko półki trzeba nowe bo brakuje miejsca :)
A macie dziewczyny tak, że gdy książka wciągnie to trudno oderwać sie od niej i zmusić do czegokolwiek bo najpierw chciałoby się przeczytać. Albo też bywa tak, że na sam koniec, gdy został ostatni rozdział, nagle robi nam się żal, że książka się kończy i zostawiamy całą puentę na następny dzień, żeby przedłużyć oczekiwanie :)
OdpowiedzUsuńAle pokaźna ta Twoja kolekcja książek. Ja też kiedyś przeczytałam "Sagę o ludziach lodu" i rzeczywiście czytając ją przenosiłam się w zupełnie inny świat.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale okazy, ale dużo! Kocham dokumenty i biografie, sagi mniej, ale też łyknę jakby co :d
OdpowiedzUsuń