
Dziwnie mi po tak długim czasie znowu skrobać na blogu. Jakbym zaczynała od nowa. Pora już najwyższa była, jeszcze chwilę i zapomniałabym, jak się pisze.
Sporo się wydarzyło w tym czasie. Dobrego i złego. Czas umyka tak szybko.
Były śluby, był też pogrzeb dzieciątka w rodzinie. Raz człowiek się śmieje i cieszy, wszak miłość to bardzo piękne uczucie, następnym razem smutek ogromny i płacz.
Mam...