
Tak sobie przy kawce siedzę i chciałabym coś sensownego napisać ale nie da rady .
Codziennie wchodzę na blog, kładę palce na klawiaturze i nie potrafię myśli zebrać.
Chyba zbyt wiele się dzieje wokół , za dużo bodźców :)
Wychodzi na to, że taki mały urlop mam teraz od pisania .
Kusi mnie, żeby coś przemeblować w mieszkaniu, i jest to tak silne , że aż mnie skręca.
Zeby minło to uczucie , kwiatek...