środa, października 12, 2016

Monolog po obiedzie

Powoli wyciągam i przeglądam zeszłoroczne dekoracje. Jeszcze jesień ale tak mi szybko czas ucieka. Jesień iskrzy kolorami, deszcz jednak nastraja troszkę ponuro. Niechaj więc chociaż serduszka nacieszą oczy. U mnie nadal intensywne dni. Już się cieszyliśmy, że tato w domu, już pisałam, że nie mam dużych zmartwień, i nagle znowu kursujemy po szpitalu. Małym promyczkiem jest dla mnie wnusio....
Czytaj dalej »

piątek, października 07, 2016

Zupa z żółtej brukwi na gęsinie

Smaki dzieciństwa, chociaż nie przepadałam wtedy za majerankiem. Błyskawiczny piątek dzisiaj. Ostatnio brak czasu, żeby regularnie uczestniczyć w akcji ale staram się, jak mogę :) Do rzeczy zatem. Zupa brukwiowa, jedna z moich ulubionych. Staram się, żeby raz w roku, jesienią zawitała na stole. Potrzebna będzie gans, jak to się u nas mówi. U mnie korpus z gęsi. Mogą być szyjki czy jakieś inne...
Czytaj dalej »
Copyright © 2014 Szysia , Blogger